Wizyta czołowego polskiego żużlowca
Wrześniowe popołudnie, za oknem świeci słońce, zaś na salce konferencyjnej krząta się kilka osób przygotowując salkę na przybycie gościa.
Jeszcze tylko chwil, a na stole pojawi się ciepła kawa, zaś pokój wypełni się jej aromatem. Całe te zamieszanie spowodowane jest wizytą Jarosława Hampela w Leszczyńskiej Fabryce Pomp.
Parę minut po godzinie siedemnastej na parking przed zakładem podjeżdża czarne BMW, z którego wysiada wyczekiwany gość. Jeszcze kilka kroków i znajdzie się na salce, na której czeka już Kierownictwo LFP. Już od samego początku spotkania Jarek Hampel dał się poznać jako osoba, która bez problemu potrafi odnaleźć się w nowym środowisku, toteż nie było najmniejszego problemu z nawiązaniem rozmowy z naszym gościem. Pytaliśmy Jarka niemal o każdy aspekt dotyczący jego sportowej kariery, o starty w cyklu Speedway Grand Prix, o pierwsze kroki na żużlowym torze, o wyzwania jakie niesie z sobą uprawianie "czarnego" sportu. Na te i na wiele innych pytań uzyskaliśmy wyczerpujące odpowiedzi, które niewątpliwie poszerzyły naszą wiedzę o sporcie żużlowym. Rozmawialiśmy również o zawodach Drużynowego Pucharu Świata, które odbyły się w lipcu na torze Stadionu im. Alfreda Smoczyka w Lesznie: Jarek wyznał, że do końca życia zapamięta dzień 21 lipca 2007 roku, kiedy to Polacy przy fantastycznym dopingu publiczności, sięgnęli po tytuł Drużynowych Mistrzów Świata.
Lecz prawdziwą „bombą „okazało się wyznanie Jarka, który oświadczył, że spędził kilka miesięcy na hali produkcyjnej Leszczyńskiej Fabryce Pomp!!! Otóż w trakcie swojej nauki w jednym z leszczyńskich techników, Jarek był zobligowany do odbycia semestralnej praktyki w jednej z leszczyńskich firm i jak się okazało wybrał właśnie Leszczyńską Fabrykę Pomp.
Przybycie Jarka na spotkanie
Każdy chciał wypytać Jarka o nawet najdrobniejsze niuanse jego kariery
Dla Dyrektora Edwarda Głoda żużel był zawsze w centrum zainteresowań,
tym razem to on znalazł się w centrum... opony zużlowej
Postaraliśmy się o to, aby przypomnieć Finał Drużynowego Pucharu Świata
– zawodów, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci
Na koniec spotkania Jarek podpisał kilkadziesiąt zdjęć i plakatów,
które zostaną rozdane naszym klientom…
zaś sam otrzymał od Nas zestaw zaROMBistych gadżetów.